AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
W skrocie film jest o pladze samobojstw nekajacej Japonie. Jako horror straszacy nie sprawdza sie wogole, ale kto lubi czarny humor powinien sie zapoznac z tym tytulem. Ja sie dobrze bawilem, szkoda tylko ze koncowka jakas taka dziwna.
He, he. Mnie zaszokowala scena poczatkowa, w ktorej spora grupa japonskich uczennic (dokladnie 54) trzymajac sie za raczki pakuje sie pod pociag, a krew tryska na wszystkie strony. Mozna potraktowac "Suicide Club" jako film z gatunku czarnych komedii, bo poza gore w zasadzie ma on niewiele wspolnego z horrorem jako takim. Szkoda tylko, ze po swietnym otwarciu reszta filmu nie potrafi juz tak wstrzasnac ani zainteresowac.
grupka uczniow stoi na dachu szkoy i sie przekomarza, kto jest odwazny i skoczy. Chwytaja sie za rece i gdy juz sie wydaje ze nie dojdzie do tragedii jedna z osob skacze.
Moze brzmi to makabrycznie , ale ja pekalem ze smiechu.
W koncu miałem chwilkę czasu by się z tym zapoznać.
Mnie akurat ten film nie rozśmieszył. Nie chciałbym się też na siłe doszukiwać jakiegoś głebszego przesłania w tym obrazie (wpływ reklamy i mediów na człowieka). Skupię sie na fabule. Pierwsze 60 minut jest w mojej ocenie ciekawe i przykuwajace do ekranu a sceny zbiorowych samobójstw (pomimo nieco surealistycznego wydźwięku) robią wrazenia i -zwłaszcza pierwsza scena- nie są śmieszne.
Niestety klimat siada w ostatnich 30 minutach, reżyser jakby na siłę stara się "nalać z pustego".
Pomimo tych zastrzeżeń uwazam obraz za udany i akurat po tym reżyserze by sie go nie spodziewał
W filmie mnie najbardziej poirytowali "Manson new age" lub coś podobnego
rewelacyjna rzecz.niektóre sceny były dla mnie kultowe,zwłaszcza licealistki śpiewające radosną piosenkę i skaczące pod pociąg oraz nastolatki równie radośnie skaczące z dachu szkoły.tylko zakończenie bez sensu
imho, "Suicide Circle" to nader zacny film. dzieweczki skaczące unisono pod pociąg - ta scena zmiata. w ogóle jest kilka bardzo ciekawych rozwiązań w tym filmie. btw, czy worki z ludzikami nie kojarzą się wam z "Audition"? surreal i groteska od połowy filmu też ma swoje plusy. tylko sama już końcówka jest tak nadęta i trywialna, że głowa mała.
a tak w ogóle, kto by pomyślał, że ktoś, kto na codzień kręci bolce gejowskie może zrobić tak sprawny film
z tymi dzieciakami i "kto pierwszy skoczy" to coś jest na rzeczy. w "Aoi Haru" była podobna scena. Japończycy chyba mają jakieś problemy z młodzieżą, alienacją i takimi tam, hrhryhryr
film jest przeraźliwie nierówny - tak jakby był pęknięty na 2 części...a co do końcówy to grzEś ma stuprocentową rację -straszna popelina :/ Scena ,kiedy dziewuszki pakują się na tory - czysty rząd (szczególnie ujecia kręcone wewnątrz pociągu )
grzEGOrz
Jak napisałem, ja po tym "gejowskim reżyserze" nie spodziwałem się takiego filmu
a co do worków to masz rację skojarzenie jest oczywiste.
A propo, juz kiedyś sie pytałem, czy ktoś wie kto był w tym worku w "Audition" ?
ten jej szef z wytwórni nagraniowej był sobie tam
No to dobrze myślałem
film jest przeraźliwie nierówny - tak jakby był pęknięty na 2 części...
Całkowicie się z Toba zgadzam, Suicide sprawia wrażenie filmu złozonego z dwóch innych przeplatajacych sie na wzajem, a tak naprawde nia majacych ze soba wiele wspólnego...
Film miodzio, ale to głównie dzięki krwawym i natazyjnym scenom samobójstw niz czegokolwiek innego...
http://imdb.com/title/tt0468820/
chyba kontynuacji sie ta pozycja dorobila.
podpisuje sie pod wszystkimi opiniami powyżej
sceny samobójstw mocne (w tym jedna z cholernie czarnym humorem ). wszystko było wporządku dopóki nie pojawili sie ci metroseksualni panowie. potem film to popelina okropna. całe rozwiązanie sprawy też do dupy a mogło być tak pięknie...
ale jak na reżysera od pornoli nie jst źle
troche realizmu tez jest, w tym nabijająca się z wydarzeń młodzież (widać, że młodzi ludzie jednak na całym świecie tacy sami )
poczekajmy aż amerykanie dokopią się do tego filmu i zrobią remake (odpukać w puste niemalowane)
poczekajmy aż amerykanie dokopią się do tego filmu i zrobią remake (odpukać w puste niemalowane
Może lepiej nie