AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Na horror.com.pl pojawila sie jakis czas temu recenzja z ktora zupelnie sie nie zgadzam. Krotko po projekcji, ale i pozniej z dalszej perspektywy moge powiedziec tylko tyle ze film jest totalnie kultowy!!! Bez watpienia najlepszy brit-horror i napewno deklasujacy wszystko to co zrobil Hammer. Film jest totalnie oryginalny powiedzialbym wrecz dziwaczny i to powoduje, ze nie mozna go z niczym porownac. Dla mnie jest to jeden z najlepszych horrorow jakie widzialem, a ciezko znalesc mi cos co mnie zaskoczy. Dzielo jest zapomniane i w Polsce malo popularne zapewne dlatego ze nie ma do niego napisow Dialogi sa w tzw. staroangielskim takze odbior jest troche utrudniony. Warto jednak zadac sobie trud i obejrzec nawet kilkukrotnie. Pierwsze kilkanascie minut moze zwiesc szczegolnie widza wychowanego na amerykanskich czy japonskich filmach gdzie co pare sek. mamy migajace ekrany niczym na teledysku. Film sprawia wrazenie basni dla mlodziezy, taki archaiczny, staroswiecki film. Nuda i zero grozy. Nic bardziej mylnego! Jest to totalnie poryty film z kazda minuta bardziej. Pierwsza scena jest tak dziwaczna ,ze ciezko opisac to napewno wyszloby to marnie (scena na strychu) w kazdym razie dominuje klimat nad efektami (cienie, gra swiatel, doskonala scenografia + niesamowita muzyka oparta o klawisze i jakis obój)
i co ciekawe wpleciony zostal w nia romantyczny watek. Juz w tym momencie widac, ze ten film to nie jest to na co wskazywal poczatek. Potem jest juz tylko lepiej. Np. rytualny gwalt w lesie na jednek z dziewczat, scena ma maksa psychodeliczna. Generalnie film jest bardzo "nasty" jest duzo nagosci, a glowni bohaterowie to dzieci..... Przez 90% filmu dominuje na ekranie zlo, rytualy, okrucienstwo dzieci co powoduje ze w zestawieniu z groteskowa archaicznoscia daje to naprawde ciekawa i kontrowersyjna mieszanke. Film ma chory klimat poniewaz w zasadzie nie ma pozytywnego bohatera, a z kolei to co widzimy i co jest niewatpliwie zle jak i glowna bohaterka Angel Blake jednak nas fascynuje. Muzyka jest doskonala, podobnie jak zdjecia bardzo artystyczne (krajobrazy siedemnastowiecznej Anglii, krakanie wron, dzdzysta pogoda itd). Polecam kazdemu maniakowi!!!
Powtarzam to nie jest kolejny straszak hammer-like. Ten film naprawde ma kopa Kawal totalnej sztuki!
Odkurzam temat beliala.
Powabna Linda Hayden w roli wyzwolonej seksualnie nastoletniej czcicielki Szatana. Klimat rodem z "The Witchfinder General" i "The Wicker Man", sporo sugestywnej grozy, znakomite odwzorowanie brudu angielskiej prowincji wieku XVII. Demoniczna tematyka filmu, nieco erotyki, znakomita (ostatnia) rola Patricka Wymarka, wreszcie szokujący finał, w którym manifestuje się sam Diabeł. Jeden z najlepszych brytyjskich horrorów lat 70-tych - bez cienia przesady. I nie jest to produkcja ani Hammera, ani Amicusa!
Polecam.
Nom, film jest dość odważny i psychodeliczny, bardzo hippie w klimacie, ale wciąż pozostający filmem grozy. Ja też polecam.
Miałem przyjemność oglądać ten film ostatnio. Co mi się podobało: bardzo nastrojowa muzyka budująca nastrój, klimat w stylu serialu Robin z Sherwood, poprawnie zbudowana fabuła (chociaż jest kilka niejasności). Po obejrzeniu czuję jednak pewien niedosyt bo grozy za dużo tu nie zaznałem a i diabeł nie był straszny. Ogólnie jednak film wart uwagi, ze względu chociażby na poczucie obecności zła.