AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
czyli od takich filmow strzez mnie boze!!!
w sumie warto czasem wiedziec co sie dzieje w mainstreamowym swiatku, a ze mieszkam z taka ekipa, ktora ekstremy raczej nie rusza to i 'Duuma' obejrzalem... muj borze! to byl wysilek z mojej strony. niby ma byc to horror/akcja a napiecia w tym zero, strachu nic, 'Fangoria' palowala sie efektami specjalnymi, a mnie nie wzruszyly, groteskowa "gra" aktorska i scenariusz wyssany z nie wiem czego... aaaa, no przeca, byla jeszcze sekwencja FPP, ale trzeba na nia czekac prawie caly film i trwa jakies 5 minut, do tego jest tak malo dynamiczna i kiepawa, ze sie ziewac chce.
czy ktos zna jakis film na podstawie gry, ktory wyszedl przynajmniej znosnie? bo ja chwilowo mam pustke w glowie i jakos nic mi na mysl nie przychodzi...
jak bylem maly to bylem na mortal kombat w kinie i mi sie podobalo
ale teraz to watpie czy cokolwiek dobrego mozna zrobic na podstawie gry. niektorzy twierdza ze trailer silent hill wyglada obiecujaco-dla mnie raczej sredniawo.
co do doom to truudno sie spierac z Toba-film jest slaby do bolu, a glosna scena fpp jest kiepska po prostu
a no... 'Bow to me, you weak pathetic fools, I came for your souls...' MK bylo dobre
aaaa, no przeca, byla jeszcze sekwencja FPP, ale trzeba na nia czekac prawie caly film i trwa jakies 5 minut, do tego jest tak malo dynamiczna i kiepawa, ze sie ziewac chce.
no Dum jest slaby. Nawet wybitna rola Rocka go nie ratuje. FPP bylo niezle ale za ktotkie.
a MK dobry. Mk2 nie
Nawet wybitna rola Rocka go nie ratuje.
Tiam, a "Król Skorpion" to jego rola życia .
FPP bylo niezle
Niestety jak dla mnie było to najwiekszym dnem w tym filmie, ale jest to moje zdanie (tzn.osoby która w Doom'a nigdy nie grała).
Sam film tez mi się nie podobał, siedzac na nim w kinie wynudziłam sie niemiłosiernie i wiem, ze nie pójdę wiecej do kina na produkcje tego typu... Mimo The Rock'a i karla Urbana, których bardzo lubie, produkcja ta w moim mniemaniu jest beznadziejna...
Totalna średniawka ten Doom, najgorsze w tym wszystkim jest to że nie oczekiwałem niczego więcej jak konkretnej rozwałki. A i tej w tym filmie za dużo nie było. Pierwsza część przynudza (jeżeli chodzi o takie typu kino to niewybaczalny błąd), pod koniec się nieco rozkręca: tryb FPS i finałowy pojedynek Rocka i Urbana, ale to niestety zdecydowanie za mało. Na plus calkiem dobra muzyka Mansela. Jeżeli chodzi o horror-sf to Aliens jest moim zdecydowanym faworytem, Doom nawet w połowie nie dostarcza takich emocji jakie mieliśmy u Camerona. Tam mieliśmy całą galerię pełnokrwistych postaci tu mamy gromadę statystów.
scena z fpp to jedyny plus tego filmu. w Doomie kuleje wszystko. dosłownie WSZYSTKO. z początku jakoś dawałem rade, zażenowany poziomem aktorstwa, ale byłem dzielny. w pewnym momencie powiedziałem "dość" i wciskając strzałke w prawo na klawiaturze skończyłem film w czasie krótszym niż wynosi jego długość. takie filmy powinny trafiać na listę zakazanych do oficjalnej dystrybucji.
i tylko tytułu, legendy i kultu dla maniaków zacinających za młodu w fpp, szkoda.