AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
ech, przeglądając w empiku Film Review zobaczyłem info o FrightFest w Londynie. wybiera się ktoś? mogę się zabrać? kurka, na festiwalu będzie miał premierę "Do You Like Hitchcock?" Argento, poleci całą tetralogia Romero, "2001 Maniacs", "Marebito" Shimizu i od groma jeszcze różnych ciekawych rzeczy.
tu linek FrightFest
a tak bardziej realistycznie, to ciekawe czy będzie druga edycja Horror Fiesty i co zostanie tam zaprezentowane. w zeszłym roku było bardzo zacnie. trzeba chyba zahaczyć TZeta o info.
http://www.frightfest.co....rch.pl?CO=FF143 eh zobacza sobie najnowsze dzielo Dario a My ?? kiedy zobaczymy je w naszym cudownym kraju ?? za jakeis 30 lat pewnie ...o ile...chociaz watpie
a na kij komu Frightfest. To '' dzieło '' Argento będzie można sobie przecież kupic na DVD zza granicy , taniej to wyjdzie niż wyjazd do londynu
Nie pokazują żadnych LOW Budgetów , same komerchy no może poza Roost , chrzanic Frightfest. W USA to co 2dni jakis takiś festiwal grozy jest
same komerchy? ekhem, ekhem, nie wiem które
poza tym to jakaś dziwna logika, że na co komu takie festiwale - toć właśnie na tym magia polega, że ogląda się filmy razem z bandą zapaleńców, na imprezie, gdzie lecą tylko filmy gatunkowe... po prostu wypas.
a w USA to bez przesady, owszem dzieje się sporo, ale z takich znanych to mi do głowy przychodzą ze 4.
Na bank wybieram sie na przyszłoroczną impreze , zebrałem w tym celu już nawet pokazne grono znajomych.Byc może do tego czasu Argento nakreci już planowany na wrzesien " Trapped Ashes " i byc może zjawi sie na festivalu osobiscie.
Chorus a autograf od Dario bys wzial dla kolegi z forum ??:)
Chorus a autograf od Dario bys wzial dla kolegi z forum ??
Pewnie.Kto chce autograf od Darka niech sie wpisze na liste.
ja sie wpisuje obiema rekami i nogami tez
Ja tez chce autograf od mistrza wloskiego horroru!!
jak dobrze pójdzie to za rok będę siedział w Lądku i wtedy nie będzie żadnego problemu, żeby się wybrać na FrightFest zresztą organizatorzy odgrażają się, że każda kolejna edycja ma byc większa, lepsza i w ogóle wypas, hryhryrhryr. a polszy farewell i sayonara!
O to ja też bym sie wbił hyhy, byle tylko jakies zakwaterowanie było, to momentalnie wybywam i sam sobie wezmę autograf hyhy
same komerchy? ekhem, ekhem, nie wiem które
poza tym to jakaś dziwna logika, że na co komu takie festiwale - toć właśnie na tym magia polega, że ogląda się filmy razem z bandą zapaleńców, na imprezie, gdzie lecą tylko filmy gatunkowe... po prostu wypas.
Heh no z tymi komerchami to odszczekuję coś mi sie pochrzaniło.Co do festiwali są różne punkty widzenia. Niektórzy wola sami w domu obejrzeć horror wieczorkiem bądź noca. Zawsze im więcej ludu tym mniejsza szansa ,że sie wystraszysz. Oczywiście i tak rzadko sie zapewne zdarza wystraszyć nawet samemu oglądając ,ale zawsze jakiś tam większy niepokój jest , lepsza atmosferka.
Połowa Amerykańskich pism o horrorach to reklamy festiwali grozy , mniejszych , większych ,ale sporo tego jest. Nie mówię o wydarzeniach na skalę światową ,ale na krajową
No ,ale w Polsce to wogóle bida