AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Mulberry Street to jedna z głównych ulic Małej Italii w Nowym Jorku – dzielnicy zamieszkiwanej przede wszystkim przez Włochów i Hiszpanów. W obskurnym apartamencie zamieszkuje kilka wiodących postaci, w tym oczekujący na przyjazd córki z Iraku emerytowany bokser Coco. W nowojorskich kanalizacjach kłębią się zainfekowane szczury. Pierwszy zostaje ugryziony hydraulik... Zaraza szybko się rozprzestrzenia zamieniając ulice Manhattanu w piekło na ziemi. Hordy spragnionych ludzkiej krwi szczurzo-ludzkich kreatur grasują na zewnątrz... Czy mieszkańcom niszczejącego apartamentu uda się przetrwać? Ależ ten Nowy Jork bywa groźny... „Mulberry Street” to skromna produkcja będąca swoistym skrzyżowaniem „28 Days Later”, „Feast” i „[Rec]” (poprzez częste użycie kamery z ręki). Akcja z początku sprzyja rozbudowie postaci, a potem rwie gwałtownie do przodu, krew zaczyna bryzgać coraz śmielej, aktorstwo jest całkiem niezłe, pojawiają się także elementy politycznej / socjalnej krytyki. Reżyser Jim Mickle miał spore problemy z nakręceniem filmu: nie miał pozwolenia na sekwencje rozgrywające się na ulicach Manhattanu, a obsada złożona z jego krewnych i przyjaciół pracowała za darmo. Poświęcenie projektowi godne odnotowania. Film zadebiutuje w Polsce na drugim Festiwalu Grozy w sieci Multikino w październiku 2008, ale już polecam...
http://www.imdb.com/title/tt0473514/
Film byl tez wyswietlany w ramach After Dark Horrorfestu (8 Films to Die For ) w 2007 r.
Na pewno nie omieszkam sprawdzic go na multikinowym fescie, jak i innych filmow
Bym napisal, ze ogladalem go juz dawno temu, ale ze grzEGOrz pewnie napisze "te, pirat", wiec poczekam do polskiej premiery
Trailer zachecajacy