AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
lolaboga! czy kurna mozna zastrzelic niektorych tworcow? podobnie jak w przypadku wiekszosci wspolczesnych produkcji wiedzialem, ze bedzie zle. ale zeby bylo az tak zle? toc to sie nie miesci tu i owdzie!!! raz, ze zupelnie niepotrzebnie remakowali Carpentera - bo nie jest to film wybitny, to po latach broni sie sam i bez problemow. dwa, ze nudne to jak flaki z oleum. trzy, ze gra aktorska to widocznie termin zbyt skomplikowany do przyswojenia dla tej bandy, ktora przewija sie przez ekran (choc tu przyznac musze ze Shannon z 'LOSTa' to calkiem fajna fruzia, hi hi). cztery, ze efekty sa cokolwiek marskie i albo mialem skopane kodeki, albo ta mgla wyglada tak, ze pozal sie boze.
i tera pytanie, bo ni mam pod reka oryginalu - jak bardzo zmienili fabule? idzie to toczka w toczke? jakie sa najwyrazniejsze roznice? bo jesli idzie tak samo, to musze stwierdzic, ze scenariusz jest cokolwiek durnowaty (szczegolnie jesli chodzi o koncowke - taka sama byla?)
taa, tradedia po prostu. Dawno nie ogladalem tak dennego filmu ktorego musialem przewijac podczas ogladania bo wysiedziec nie moglem Wszystko w tym filmie jest zwalone. Fabula, efekty, koncowka
Kolejny niepotrzebny rimejk
1/6
albo nie. 0/6
film jest swietny ! stara, skostniałą juz wersje carpentera bije na głowe. dzielo carpentera bylo jedynie mala opowiastką o mgle. to dzielo jest prawdziwą epicką opowiescia z ogromnym rozmachem !!!
niesamowite aktorstwo, wspaniale dialogi! bardzo dobra rola pani ze stacji radiowej ktora jak mowi to lize mikrofon. i swietna scena z czarnuchem, bialasem, dwoma dziwkami i łodzią. nie wiem tylko jak sie skonczylo bo zasnalem
ale ogolnie z czystym sumeniem moge polecic ten film kazdemu kto lubi solidne kino grozy na najwyzszym poziomie !!!!!
jak dla mnie KULT 666/10
Na dwa razy i z pewną pomocą magicznej strzałeczki film obejrzałam tzn. że nie jest on aż taki zły To tylko nieudana profanacja.